
Jestem pruszkowianką od urodzenia. Pruszkow to moje miasto, znam tu każdy kamień, każdą ulicę. Tu chodziłam do przedszkola, do SP nr 6, do LO im. T. Kościuszki. Mam cudowną córkę i wspaniałego szesnastoletniego wnuka -pełnego pasji do tańca i sportu.
Kocham dzieci i całe moje życie związane jest z nimi. Jestem nauczycielem przedszkola od zawsze tj. od 1977r. Przedszkole to mój drugi dom. Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli twoja praca jest twoją pasją, to tak jakbyś nigdy nie pracował – tak właśnie jest że mną. Moja praca to moja pasja. Najważniejsze dla mnie jest to aby “moje dzieci” były szczęśliwe, radosne, kreatywne. Żeby potrafiły odnaleźć swoje miejsce w życiu. Pragnę przekazać im jak najwięcej, dać im poczucie bezpieczeństwa, pozwolić rozwinąć swoje zainteresowania, wzmocnić samoocenę i pokazać jaki piękny jest świat.
Od zawsze kochałam teatr, dlatego też piszę scenariusze przedstawień i realizuję je z dziećmi. Od 10 lat jestem wspołorganizatorem i prowadzącą “Festiwalu przedszkolaków”.Co roku z pomocą władz miasta realizujemy nasz projekt pod innym hasłem. Dzieci ze wszystkich pruszkowskich przedszkoli przedstawiają krótki program muzyczno-taneczny zgodny z tematyką festiwalu. Ostatnie festiwale odbywały się w parku “Żwirowisko” i były jednym z punktów obchodów Dni Pruszkowa. Telewizja kablowa dokumentuje nasze występy artystyczne i zawsze mamy możliwość przypomnienia sobie tych fajnych chwil. Piszę również teksty piosenek wykorzystywanych później w przedstawieniach oraz scenariusze zajęć z dziećmi. Zawsze towarzyszy mi muzyka-nie wyobrażam sobie życia bez niej. Wychowałam już dwa pokolenia – moje dzieci przeprowadzają do mojego przedszkola już swoje dzieci. Kilkoro moich wychowanków ma już na swoim koncie spore osiągnięcia artystyczne.
Moje marzenia? Mieć jeszcze więcej pomysłów i realizować je z dziećmi, napisać wreszcie książkę że swoimi scenariuszami przedstawień, aby pozostawić po sobie ślad i dać inspirację młodym nauczycielom. Ale to wciąż w planach. A teraz póki sił mi starczy – następne przedstawienia, nowe wyzwania…